Strony

środa, 15 maja 2013

Świdnicki kibic...

Świdnik, ponad 40-tysięczne miasto, dobrze rozwijające się , mające potencjał.Właśnie jest remontowany stadion przy ulicy Sportowej,na który miejmy nadzieję frekwencja będzie o wiele lepsza,niż chociażby na "starym" estadio. No właśnie- frekwecja . Jak wiadomo tworzą ją nie tylko ludzie,którzy przychodzą popatrzeć na wyczyny piłkarzy ,zajadając przy tym kolejne paczki popkornu,ale przede wszystkim kibice.Kibice,czyli fanatycy,którzy co mecz stoją w młynie,zdzierają gardła dla swojego klubu,żyją tym co dzieje się na trybunach.Wszyscy dookoła narzekamy,że liczba na sektorze już od kilku sezonów nie jest zadowalająca. Dlaczego? Hamburk to specyficzne miasto.Wszyscy tutaj kochają Avię,wszyscy chcą jak najlepiej, wszyscy wszystko wiedzą,tylko...gdzie są podczas meczu? Gdy zapytasz takiego "kibica" czy idzie na mecz,pada kilka odpowiedzi,najczęściej: "To już nie ta ekipa,nie chce mi się","Jak będą goście to mogę iść". Czy o to w tym wszystkim chodzi? "To już nie ta ekipa"- jak ma być "ta" ,skoro nie chce jej się przyjść na mecz? "Jak będą goście to mogę iść" czyli jak nie będzie kibiców przyjezdnych ,to już Avii nie wypada dopingować? O świdnickich klimatach można śmiało napisać książkę.
 Od paru lat w młynie jest stała frekwencja kilkudziesięciu osób,rzadko przekraczająca magiczną setkę.Czy liczba chociażby 150 osób jest na prawdę nieosiągalna? Jak najbardziej jest!Weźmy sobie przykład miasta Jarosław.Liczba mieszkańców obu miast różni się o kilkaset osób. Co ciekawe liczba na sektorze nasza,a miejscowego JKS-u różni się nieraz także o...kilkaset osób! Jak to jest ? Przecież mamy niemal tej samej wielkości miasta, zarówno Avia jak i JKS grają w niskich ligach.Problem tkwi w mentalności kibiców. Jeżeli podejście przeciętnego świdnickiego kibica nie zmieni się ,nie mamy szans zaliczyć jakiegokolwiek progresu kibicowskiego.Pamiętajmy,że tylko od nas zależy jak ruch kibicowski w Lotniczym Mieście będzie wyglądał na przestrzeni lat.Zacznijmy właśnie od liczby fanatyków na sektorze! Jak wiadomo Avia gra teraz mecze w oddalonej o około 60 km Poniatowej.Byliśmy tam raz w tej rundzie ,na meczu z Tomasovią Tomaszów Lubelski.Nasza liczba na owym meczu wynosiła niecałe...60 osób. Pamiętajmy,że zawsze może być lepiej ! Właściwie w naszym przypadku lepiej być musi.   Na zakończenie tego wpisu chciałbym wpoić wszystkim czytającym jedno przesłanie.Zacznijmy poprawę od samego siebie. AVE FKS!